Między 3 a 7 lutego 2020 odbyła się kolejna edycja targów Cevisama (już 38). W hiszpańskiej Walencji można było spotkać wszystkich najważniejszych producentów płytek ceramicznych, oraz gości – wysłanników firm takich jak nasza, które na targach szukają kontaktów i inspiracji by oferować swoim klientom najświeższe nowości. Naturalnie byli też dziennikarze.
Wystawcy tegorocznej edycji targów Cevisama to głównie marki hiszpańskie, włoskie, portugalskie i tureckie, oraz kilka z innych krajów Europy. Wśród nich nie zabrakło nawet naszych rodzimych przedstawicieli z Polski (Ceramika Końskie i Cerrad).
Od progu można było zauważyć, tchnienie koloru. Owszem, każdy producent ma płytki imitujące drewno czy szarości, ale w bardziej wysublimowanych formach. Nie brakuje turkusów i zieleni, jak również żywych kolorów. Majoliki i wzory geometryczne to również zauważalny trend. Zdecydowanie wracają też małe formaty.
W tym roku wyraźnie króluje kamień, i to z kolei w wielkich formatach. W tej dziedzinie producenci przeszli samych siebie. Oglądając niektóre wystawy po prostu trzeba dotknąć płytki, a i to nie zawsze pozwala upewnić się czy jest to aby na pewno płytka imitująca kamień a nie pierwowzór.